100 porad jak oszczędzać
Każdy z nas musi trzymać się w ryzach domowego budżetu. Z miesiąca na miesiąc pilnujemy by starczyło nam do ostatniego. Czy trzeba brać pożyczki? Jak to zrobić bezboleśnie? Zapraszamy do lektury pierwszej z sześciu części poradnika.
Każdy z nas chciałby umieć oszczędzać. Wiele osób uważa, że nie umie zaoszczędzić w ciągu miesiąca nawet złotówki, bo nie ma z czego. Czy tak rzeczywiście jest? Co zrobić, by parę groszy odłożyć? Czy jest na to „złoty środek”? Zapraszam do lektury. Kwota, jaką damy radę odłożyć w przeciągu miesiąca zależy głównie od naszej determinacji. Czy to będzie 50, 100 czy 200 złotych jest to kwestia zaangażowania w ten temat. Poniżej podamy trochę pomysłów na oszczędzanie dla osób, które nie mają przysłowiowego noża na gardle w kwestii finansów. W następnych artykułach zaś podsuniemy trochę pomysłów dla osób, które liczą każdy grosz. Między innymi podpowiemy jak oszczędzać na podstawowych sprawach takich jak jedzenie, banki, ubezpieczenia, transport, wakacje, opłaty domowe, rozrywka, nawyki i inne.
Jeśli nie masz noża na gardle, a Twoja sytuacja finansowa nie jest tragiczna to pierwszym najprostszym krokiem do oszczędzania jest ustalenie sobie pewnej kwoty, np. 100 czy 200 złotych, które będziesz przelewać na konto oszczędnościowe zaraz po wypłacie. W ten sposób ta kwota „znika” z pola widzenia przy codziennych wydatkach i automatycznie nie zostaje wydana w danym miesiącu. Najlepszym rozwiązaniem w takim przypadku będzie ustawienie dyspozycji stałego przelewu, dzięki czemu nie trzeba będzie o tym co miesiąc pamiętać.
Dla osób korzystających często z kart bankowych dobrym sposobem na odłożenie paru groszy jest program zaokrąglania do pełnych 10 złotych, czyli tak zwane ucinanie końcówek. Tę opcję wprowadziły banki:
mBank
Credit Agricole – „Oszczędzam na okrągło”
ING – „Smart Saver”
PKO BP
Getin – „Skarbonka”
Dla przykładu: Rachunek w sklepie wyniósł 5,75 zł. Z głównego naszego konta zniknie 10 złotych. Różnica, czyli w tym przypadku 4,25 zł zostanie przelana na oddzielne konto oszczędnościowe. Proste, prawda? Ta opcja ma ten plus, że znikają co i rusz małe kwoty (szczególnie polecane jest to osobom, które nie lubią odkładać naraz większych kwot), a ponadto oszczędzamy w ten sposób przy każdych zakupach. Kwota, jaką w ten sposób uda się odłożyć jest głównie zależna od częstotliwości płacenia kartą.
Powyższe pomysły to dobre opcje oszczędzania dla tych, którzy mają problem z umiejętnym gospodarowaniem finansami oraz dla takich, którym starcza na wszystko. To po prostu opcje na odłożenie pewnej kwoty pieniędzy na.. no właśnie, na co? A no może być na nowy samochód, inwestycję, nowe lokum czy też zwyczajnie na tak zwaną „czarną godzinę”. Na co odkładamy to jest nasza sprawa. Każdy najlepiej sam wie, na co przeznaczy odłożoną gotówkę.
A co z osobami, które nie mogą sobie pozwolić na przelanie na oszczędnościowe konto nadwyżki pieniężnej, bo jej zwyczajnie nie mają? Nawet, jeśli ledwo starcza od wypłaty do wypłaty to nawet w takich przypadkach są sposoby na odłożenie paru groszy. O tym w następnych artykułach. Lista będzie dosyć długa, dlatego czytając kolejne artykuły z pomysłami zastanów się, co jesteś w stanie wprowadzić u siebie, by móc odłożyć trochę grosiwa.